Uczniowie z klasy 5a, 7a i 8a wybrali się na wycieczkę w Góry Świętokrzyskie pod hasłem „HISTORIA, PRZYRODA, LEGENDY”.
- Atrakcji była moc... Zdobyliśmy drugi co do wysokości szczyt Gór Świętokrzyskich – Święty Krzyż (Łysiec, Łysa Góra).
- Podziwialiśmy przepiękną przyrodniczo, ścieżkę dydaktyczną od strony Huty Szklanej.
- Wędrując leśną drogą, wysłuchaliśmy mnóstwo niesamowitych historii związanych z tym miejscem, a w tajemniczy nastrój wprowadzał nas szum buków i jodeł.
- Z tarasu widokowego podziwialiśmy piękną panoramę i gołoborze, a także pogański wał kultowy, który tysiąc lat temu otaczał całą Łysą Górę.
- Po dotarciu do celu, zwiedziliśmy klasztor Benedyktynów z Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego i Bazylikę Świętej Trójcy, Muzeum Klasztorne i Muzeum Misyjne. Byliśmy zachwyceni wspaniałą panoramą, jaka roztacza się wokół klasztoru.
- Następnie podążyliśmy najpopularniejszą trasą prowadzącą do pomnika pielgrzyma Emeryka, do Nowej Słupi, nazywaną „Drogą Królewską”.
- Kolejną nietuzinkową i wspaniałą atrakcją było zwiedzanie Parku Legend. To niezwykłe miejsce u podnóża Łysej Góry, gdzie można spotkać bohaterów świętokrzyskich opowieści oraz poznać bogatą historię i kulturę regionu świętokrzyskiego. Nowoczesna technologia, uzupełniona przepiękną scenografią, wprowadziła nas w świat magii i czarów, łącząc tradycję z nowoczesnością, edukację z rozrywką oraz naturę z innowacyjnością.
- W sali edukacyjnej eksperymentowaliśmy, dotykaliśmy interaktywnych urządzeń i doświadczyliśmy niesamowitych wrażeń w symulatorze lotu na miotle!
- A to nie koniec atrakcji, np. zwiedziliśmy najciekawsze miejsca krainy świętokrzyskiej w filmie 3D... i był tam Sandomierz.
- Uczestniczyliśmy w warsztatach Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego. To miejsce też ma swoją „magię”. W Osadzie Starożytnej braliśmy udział w warsztatach „Ogień i żelazo”, podczas których zgłębiliśmy wiedzę z zakresu działania dawnego warsztatu kowalskiego, nauki technik kucia żelaza oraz wydobycia i przetwarzania rudy żelaza.
- Wszyscy jako wojownicy spróbowaliśmy swoich sił w strzelaniu z łuku lub w rzucie włócznią, oj było ciekawie.
Podczas zwiedzania było zabawnie i wesoło, po prostu bardzo się wszystkim podobało. Ostatnim punktem wycieczki było ognisko z kiełbaskami w gospodarstwie agroturystycznym. W radosnym nastroju, wręcz śpiewającym, podróż powrotna minęła szybko i bezpiecznie.